Autor Wiadomość
molka
PostWysłany: Śro 11:45, 26 Lip 2006    Temat postu:

no nie bez przesady jezeli ktosw nie chce to nie pali
prawda
Manga
PostWysłany: Nie 13:42, 23 Lip 2006    Temat postu:

i że ten nie palący staje się palącym!
To okropne
molka
PostWysłany: Pią 13:30, 14 Lip 2006    Temat postu:

gdy sie pali przy osobach nie palacych w pomieszczeniach zamknietych wtedy mozna powiedziec ze sie kogos zatrowa
Manga
PostWysłany: Pią 12:48, 14 Lip 2006    Temat postu:

Niby "moja sprawa" A jednak moja też :P
Zatr\ówasz chłopie środowisko, w którym żyje!! Normalnie to nie wiem czy przebacze! :P
U mnie w rodzinie dużo osób pali, ale nie w moim domu. Ale rodzina.
molka
PostWysłany: Śro 16:38, 12 Lip 2006    Temat postu:

Tak masz calkowita racje ale nawet przyjaciel nie jest w stanie pomoc jesli ten ktos nie chce przestac np.palic czy pic
Rajsa
PostWysłany: Czw 19:56, 29 Cze 2006    Temat postu:

nieprawda
to nie jest tak po prostu olejcie to
wiesz czemu?
bo jestesmy przyjaciolmi
a przyjaciel jest jedna z najwazniejszych osob na swiecie i w zyciu i jest to osoba za ktora jestesmy odpowiedzialni
wiec nie ma tak, "olejcie to"
raniac siebie ranisz swoich bliskich, bo bliscy to nie tylko rodzina, to takze przyjaciele...
Shadow
PostWysłany: Czw 16:50, 22 Cze 2006    Temat postu:

Taak. Ucze sie ostatnio tylko mi jakos nie wychodzi. A tak w ogole wracajac do palaczy. Jak dla Was [drodzy niepalacy :P] to powinno Wam zwisac co robimy. Nie jestesmy z Wami [w sensie zwiazku ani rodzinnie powiazani] wiec lejcie na to. Moje zycie moja sprawa, jak rzuce to rzuce, jak pale to pale.
Manga
PostWysłany: Pon 15:12, 19 Cze 2006    Temat postu:

Z łaciny?
Shadow
PostWysłany: Pią 15:54, 16 Cze 2006    Temat postu:

Consuetudo - alerta natura.
Manga
PostWysłany: Śro 15:57, 14 Cze 2006    Temat postu:

To jest strrrrrrrrrrrrrrrrrasznie mocne przywiązanie i miłość :)
molka
PostWysłany: Pią 21:41, 02 Cze 2006    Temat postu:

hmm sie uzaleznilam od Tychy(moja corka)jak jej nie widze to WARIUJE!!!!!!!!!!
Manga
PostWysłany: Pon 21:14, 10 Kwi 2006    Temat postu:

Co za dużo to nie zdrowo.
Ale można się uzaleznić od godzinnego biegania co dnia :D
A to nie taki wysiłek straszny
Ja się uzależniłam od psa :D
Nie wiem jak, ale jeśli przez 2 tygodnie nie mam kontaktu z psem to się źle czuję i przeważnie mam doła ;)
Shadow
PostWysłany: Pon 16:13, 10 Kwi 2006    Temat postu:

Wszystko w nadmiaze jest zle.
Manga
PostWysłany: Pon 14:56, 10 Kwi 2006    Temat postu:

No teraz to już od wszystkiego się można uzależnić.
Z jednej strony jest to strraszne, ale wszystko co złe ma też odrobinę dobroci
Więc można się uzależnić, także od dobrych rzeczy.
Shadow
PostWysłany: Nie 22:37, 09 Kwi 2006    Temat postu:

Jak od wszystkiego... mozna sie uzaleznic.
molka
PostWysłany: Nie 13:43, 09 Kwi 2006    Temat postu:

tak to brzydki nawyk i mozna sie od tego uzaleznic:P
Manga
PostWysłany: Wto 12:45, 04 Kwi 2006    Temat postu:

No nałóg to nałóg, ale czy przeklinanie to nałóg?
Shadow
PostWysłany: Pon 15:30, 03 Kwi 2006    Temat postu:

Wg Ciebie. A wg mnie to nie ma tekiego czegos lepszy czy gorszy nałóg. Nałóg to nałóg!
Rajsa
PostWysłany: Nie 18:24, 02 Kwi 2006    Temat postu:

no nie wiem :/
Manga
PostWysłany: Sob 11:35, 01 Kwi 2006    Temat postu:

Jha mam extra kumpli, którzy palą. Jeden chciał rzucić i mu się nie udało a inny chciał zucić bo się zakocAŁ w mojej kolezance i ona mu kazała zucić i zucił.
A Rajsa co do tego przeklnania to lepiej klnąć niż palić